Po długiej nieobecności w studio, oj bardzo długiej (2 lata już będzie) zawitałam ponownie,
Z wielką radością ale jednocześnie z wielkim przerażeniem. Czułam się jak dziecko bez matki w centrum handlowym! serio! taka przerwa jest bardzo zła, ale niestety wpłynęło na to tyle czynników, że nie mogło to inaczej wyglądać.
Od 3 miesięcy mieszkam we Wrocławiu, dość szybko się tu zaklimatyzowałam i postanowiłam że właśnie tutaj będę dalej rozwijać swoją fotograficzną pasję! 21 listopada miałam przyjemność popracować sobie w Studio Leżaki. Sesja poniekąd spontaniczna, miała odbyć się zupełnie gdzie indziej i w innych warunkach. Z Karoliną umawiałam się na zdjęcia od początku listopada, ale nie mogłyśmy się zgrać czasowo. Miała to być typowo jesienna sesja, taaak w liściach haha. Ale niestety przepiękna jesień szybko minęła i ze zdjęć nici. Az nagle trafiła się okazja spróbować swoich sił w studio, dogadałyśmy się w ostatnim momencie i poniżej możecie podziwiać efekty naszej pracy:
jak zwykle, moimi faworytami są zdjęcia czarno-białe
a Wam? które najbardziej przypadło do gustu?
xoxo
xoxo
0 comments.:
Prześlij komentarz